Czy zdarzyło Ci się spotkać z literówką na profilu LD Kandydata? Mi tak! Zastanawiało mnie, ile osób robi to celowo, aby ograniczyć liczbę otrzymywanych wiadomości z ofertami pracy? Zaczęłam szukać! Wyniki moich poszukiwań doprowadziły mnie do wniosku, że mogę prowadzić sourcing, stosując nową metodę – wpisanie celowej literówki!
Przykłady celowych literówek w IT:
Zastosowanie literówek
Celowe literówki możesz zastosować, przeprowadzając sourcing. W jaki sposób? Zamieść literówkę na przykład w nazwie stanowiska lub w nazwie wymaganej lub wymaganych technologii. Celowe błędy w pisowni mogą się również sprawdzić w wiadomości do kandydatów. Kto się oprze pokusie, aby wytknąć komuś błąd? Z własnego doświadczenia wiem, że zwrócisz na siebie uwagę jeśli pomylisz czyjeś Imię lub zrobisz błąd gramatyczny.
Jest tu ogromne pole do manewrów i nieskończona liczba kombinacji. Oczywiście pamiętaj, aby nikogo nie urazić i nie obrazić. Ta metoda jest dość kontrowersyjna, ale może przynieść pozytywny efekt.
Zalety celowych literówek
Czego możesz się spodziewać, to oczywiście zwiększony response rate. Nietypowy sposób na rozpoczęcie konwersacji. Zapadamy w pamięci Kandydata. Zwracamy na siebie uwagę, pokazując się od ludzkiej strony, my też popełniamy błędy. Jest to okazja, aby zejść z tonu i pokazać swoją ludzką twarz. Możemy obrócić całą sytuację w żart.
Wady literówek
Jest ryzyko, że kogoś nieumyślnie obrazimy – jeśli pomylimy imię. Jest też szansa, że wyjdzie na to, że wrzuciliśmy coś poprzek “kopiuj”+ “wklej”. Może to nadwyrężyć naszą wiarygodność i nie być korzystne przy budowaniu relacji.
Z pewnością metoda zastosowania celowych literówek nie powinna być na pierwszym miejscu stosowania w codziennej praktyce zawodowej rekrutera. Jest to jednak coś innego i eksperymentalnego, co w efekcie może przynieść pozytywne skutki. Trzeba pamiętać też o zagrożeniach, które należy przeanalizować i upewnić się, że nikogo nie urazimy.
Natalia Szubert