Jeśli korporacja nie jest dla Ciebie, wolisz samodzielnie decydować o swojej pracy, a przy tym chcesz wypróbować podejście work-life fit, Talent Place jest dla Ciebie! O tym, dlaczego, ceniąc wszystkie powyższe, warto dołączyć do Społeczności rekruterów, opowiedziała Jowita Drabko, Business Unit Manager w Talent Place.
Jak wyglądała Twoja ścieżka zawodowa zanim trafiłaś do Talent Place?
Zanim dołączyłam do Talent Place miałam dosyć długie doświadczenie zawodowe, bo w HR pracuję od 2002 roku. Moja kariera zaczynała się od firmy produkcyjno-handlowej, gdzie byłam asystentką prezesa, potem przeszłam przez dział handlowy, byłam koordynatorem działu sprzedaży, zajmowałam się również rekrutacją i wdrożeniem pracowników sprzedażowych w nowych punktach, które otwierała firma, standardami obsługi klienta. Potem, stwierdziłam, że potrzebuję się rozwinąć. W międzyczasie zrobiłam studia podyplomowe z zakresu zarządzania zasobami ludzkimi i rozpoczęłam współpracę w innej firmie produkcyjno-handlowej, gdzie byłam HR Specialist i całościowo zatrudniałam pracowników – od tych na najniższych szczeblach, produkcyjnych, przez specjalistów, aż po menedżerów. Zajmowałam się rekrutacjami, ale też tym miękkim HR-em: wdrożeniami, budowaniem wizerunku pracodawcy, wszelkiego rodzaju kwestiami rozwojowymi, szkoleniowymi, exit interview, badaniem rynku i tego, jak się pracuje danym pracownikom. A potem pojawiło się u mnie trzecie dziecko i stwierdziłam, że to jest dobra okazja do tego, żeby zacząć pracować zdalnie, skupić się na rekrutacji, połączyć życie zawodowe z prywatnym. Przeszłam więc na swoją działalność, zostałam rekruterem freelancerem i w sumie do tej pory nim jestem. W międzyczasie trafiłam na ogłoszenie pracy w Talent Place na Facebooku, zaaplikowałam i dostałam propozycję pracy. Zaakceptowałam ją.
Co spowodowało, że zdecydowałaś się dołączyć do Społeczności Talent Place?
Przede wszystkim odpowiada mi praca zdalna. Jestem osobą, która lubi pracować w domu. Mam dużą rodzinę i chciałam mieć czas dla dzieci. Poza pracą zdalną przekonały mnie również spójne wartości, podobne spojrzenie na klientów i to, w jaki sposób pracujemy. To, że Talent Place nie jest korporacją, że wspólnie tworzymy pewne rozwiązania to jest coś, co jest mi bliskie. Nie odnajduję się w korporacji ani w sztywnych ramach, lubię decydować sama o swoim czasie, o tym, kiedy pracuję i jak pracuję. I to właśnie te wartości, ta jakość, otwartość, energia, różnorodność projektów, też czasami dynamika pracy, zmieniające się środowisko podobają mi się w Talent Place. Taka “praca w zmianie”, dużo mi daje, bo jest dla mnie naturalnym szkoleniem, wdrożeniem się w pewne sprawy. I to są te rzeczy, które wpłynęły na to, że Talent Place stał się mi bliski i że się tu zadomowiłam.
Jakie miałaś obawy związane z dołączeniem do społeczności rekruterów?
Na przykład: czy firma taka jak Talent Place zaistnieje? Czy uda jej się utrzymać na rynku? Czy wygra z konkurencją? W końcu promowane tu work-life fit jest czymś niestandardowym na rynku pracy. Oraz to, czy projekty będą rzeczywiście ciekawe, takie, w których będę mogła się realizować i też czy będę miała szansę na to, żeby nie być tylko zwykłym rekruterem, bo z czasem ograniczenie się tylko do takiej roli może być męczące. Również to, czy odnajdę się w społeczności, wśród osób niekiedy młodszych ode mnie – stażem, wiekiem itd. Tak, obawy były, ale starałam się przekuć je w rozwój.
Jak długo jesteś w Talent Place i jak wyglądała Twoja droga w społeczności? Co się zmieniło odkąd tu pracujesz?
W Talent Place jestem już 2 lata. Początkowo pracowałam jako rekruter, przy projektach z branży około produkcyjnej, produkcyjno-handlowej, bo do tych ról jest mi najbliżej. W międzyczasie wykonywałam też studia wykonalności dla Działu Sprzedaży, później byłam też HR Business Partnerem. Teraz pracuję jako Business Unit Manager: zarządzam produkcyjnym zespołem.
Jak wygląda twój dzień pracy?
Mój dzień pracy jest podyktowany moją dostępnością czasową i rzeczami około domowymi. Ja z reguły jestem skowronkiem,więc zaczynam pracę wcześnie – około 8.00 lub 9.00. Wtedy są różnego rodzaju calle, zadania do wykonania, spotkania z moimi rekruterami z zespołu albo inne sprawy, które muszę zrobić, by rozwijać unit produkcyjno-handlowy. W międzyczasie jest chwila, żeby na przykład odebrać dziecko z przedszkola albo ugotować obiad i zjeść razem z rodziną. Z reguły jest tak, że po południu staram się mieć czas dla siebie i dla rodziny. Wtedy poświęcam się bliskim i mam czas na zajęcia dodatkowe, na lody, na spacer czy na pracę chociażby w ogrodzie. Dlatego ja z reguły pracuję w godzinach 8.00-16.00, chociaż, jeśli zdarzają się sytuacje, że dziewczyny potrzebują wsparcia w godzinach późniejszych, to wtedy jestem dla nich dostępna. Natomiast z reguły mój dzień pracy trwa od 8.00 do 16.00 i staram się tego trzymać.
Co daje Ci praca w Talent Place? Jakie rzeczy szczególnie doceniasz?
To, że jestem odpowiedzialna za pracę i że sama decyduję o swoim czasie. Również dowolność projektów – gdy byłam rekruterem, miałam możliwość wyboru projektów rekrutacyjnych, które mnie interesowały. To było dla mnie fajne, że nie miałam narzuconych procesów. Również fakt, że w Talent Place nie ma takich sztywnych celów – oczywiście wiemy, że trzeba zrealizować projekt, ale nie ma tak, że to wszystko jest sztywno zakrojone. Jeśli chodzi o rolę Business Unit Managera, to też doceniam to, że mam możliwość tworzenia czegoś od podstaw, organizowania pewnych rzeczy. Możemy wprowadzić różnego rodzaju rozwiązania, i się pod nimi podpisać, powiedzieć “ja to zaproponowałam i to działa”. Pomimo tego, że pracujemy zdalnie, to czuję się “jedną z” organizacji. Nie jestem no-name, coraz więcej o sobie wiemy I jest to dla mnie megaważne. To sobie cenię. I też taka elastyczność: jeśli chodzi o współpracę, o czas pracy. To są rzeczy, które są istotne. Oraz fakt, że mogę pracować zdalnie, to jest dla mnie bardzo fajne.
Jaką wartość widzisz w Społeczności jaką jest Talent Place?
Na pewno możliwość wymieniania się różnymi doświadczeniami. To, że jesteśmy różni i możemy uczyć się sami od siebie. To coś innego niż wiedza zdobyta na szkoleniach. Wymiana doświadczeń jest dla mnie bardzo cenna. Uczymy się wzajemnie od stanowisk juniorskich, aż po stanowiska menedżerskie. Ale też, na przykład, będąc rekruterem, mogę się czegoś nauczyć od osób z innych działów. I to jest fajne.
Komu poleciłabyś pracę w Talent Place?
Osobom, które szukają czegoś dodatkowego. Pracują na przykład w innym obszarze, ale chciałyby spróbować swoich sił w rekrutacji – jest szansa, by rozwijać się w tym zakresie. Komuś, kto lubi pracę zdalną i się w tym odnajduje. Również osobom, które są nastawione na interakcje – poznawanie się, współpracę przy różnych projektach. Mamom na urlopach macierzyńskich, wychowawczych. Osobom bezrobotnym, które nie mogą znaleźć pracy, a mają kompetencje, które mogą się tu fajnie wpisać. Freelancerom, ale też osobom, które szukają stabilności – można u nas pracować w dowolnym modelu. A nawet połączyć jedno z drugim i na przykład pracować na pół etatu jako rekruter RPO oraz realizować dodatkowo projekty rekrutacyjne jako freelancer. Możliwości jest dużo, tak że każdy znajdzie coś odpowiedniego dla siebie.
