Otrzymujesz nowy, ekscytujący proces rekrutacyjny. Przeszukujesz bazę, sourcujesz, wysyłasz setki wiadomości. Wtedy pojawia się on – kandydat idealny. Już po pierwszym telefonie wiesz, że to “ten jedyny.” Idzie przez kolejne etapy procesu jak burza, a Ty oczami wyobraźni widzisz jak zasila zespół Twojego klienta. Wizja zakończonego procesu jest coraz bardziej kusząca, kiedy nagle pada to zdanie – “nie mogę przyjąć oferty.” Masz do wyboru dwie opcje: zacząć krzyczeć w poduszkę, albo profesjonalnie podejść do problemu. Tylko jak trzymać emocje na wodzy, kiedy ogarnia Cię poczucie porażki?
Odmowa w procesie rekrutacyjnym
Wielu rekruterów zaczynających swoją drogę zawodową nie jest przygotowanych na to, jak często będą spotykać się z odmową w procesie rekrutacyjnym. Według LinkedIn, jedynie 10-25% InMaili, które wysyłamy do kandydatów, spotyka się z reakcją. To nie wszystko! Nie dość, że otrzymamy odpowiedź na 1 z 5 wysłanych wiadomości, to jest jeszcze duża szansa, że będzie ona brzmieć: “Dziękuję, ale nie jestem zainteresowany ofertą pracy.”
Najbardziej bolesnym typem odmowy jest jednak rezygnacja kandydata na ostatnim etapie procesu rekrutacyjnego. Taka sytuacja często cofa nas do samego początku procesu i zostawia z poczuciem straconego czasu. Statystyki są nieubłagane – według danych serwisu Glassdoor, w USA odrzucane jest 17,5% ofert pracy – oznacza to, że 1 na 6 złożonych ofert spotka się odmową (o najczęstszych powodach odmowy pisaliśmy TUTAJ) Prędzej czy później, każdy rekruter będzie miał okazję tego doświadczyć.
Kandydat nie jest jednak jedynym źródłem odmowy w procesie rekrutacyjnym. Hiring managerowie również mogą bardzo szybko ostudzić nasze ambicje związane z zatrudnieniem kandydata, który wydaje się być idealny na dane stanowisko. Warto też zwrócić uwagę na fakt, iż za odmową w procesie stoi także… Sam rekruter. Często jesteśmy tak sfrustrowani tym, że jeden kandydat odrzucił naszą ofertę, że zapominamy, że w trakcie procesu sami odrzuciliśmy wiele osób.
Odmowa i odrzucenie towarzyszy rekruterom każdego dnia. Odmawia się nam, odmawiamy i my. Jak zachować mentalną równowagę w takim środowisku?
Dlaczego radzenie sobie z odmową jest ważne?
Nie trzeba być ekspertem w dziedzinie psychologii emocji, żeby wiedzieć, jakie są skutki częstego spotykania się z odmową i odrzuceniem. Sytuacje odrzucenia o charakterze społecznym (odrzucone uczucia, odrzucenie przez rówieśników) mogą skutkować narastającą frustracją, poczuciem beznadziei, a w ekstremalnych przypadkach nawet depresją. Badania FMRI pokazują, że poczucie odrzucenia aktywuje te same obszary mózgu, które uruchamiane są w przypadku odczuwania fizycznego bólu. Ciągłe wracanie do momentów, w którym spotkaliśmy się z odmową czy odrzuceniem, czasowo obniża nasze IQ oraz osłabia pamięć krótkotrwałą i umiejętność podejmowania decyzji.
Oprócz szeregu negatywnych konsekwencji, odmowa związana z pracą zawodową może być także traktowana jako nośnik informacji – “skoro ciągle spotykam się z odmową, to znaczy, że nie umiem wykonywać dobrze swojej pracy”. Nie można pracować efektywnie, niosąc na sobie poczucia zupełnego braku skuteczności, dlatego właśnie tak istotne jest, aby odpowiednio radzić sobie z odmową.
Jak sobie radzić z rezygnacją kandydata?
1. Bądź na nią przygotowany.
Prędzej czy później, Twoja oferta kiedyś spotka się z odmową. Nie zakładaj, że dobrze rokujący kandydat jest gwarancją twojego sukcesu. Odrzucenie oferty czy rezygnacja w trakcie rekrutacji jest zawsze realnym scenariuszem – nawet, jeżeli Twój kandydat jest aktywnie zainteresowany procesem i świetnie sobie w nim radzi.
2. Nie traktuj odmowy personalnie.
Pamiętaj, że kandydat odrzuca warunki zaprezentowane w ofercie, nie Ciebie i relację, którą udało Wam się wypracować podczas procesu. Gdyby ktoś inny złożył tę samą ofertę, kandydat również by jej nie zaakceptował. Rezygnacja kandydata z procesu nie jest odzwierciedleniem Twojej wartości jako człowieka – wasza relacja ma charakter biznesowy. Pamiętaj, że Twoim celem jest skupienie się na zamknięciu procesu, a nie analizowanie emocji kandydatów względem Ciebie.
3. Negocjuj!
Czasem może okazać się, że kandydat rezygnuje z procesu, ponieważ jest to łatwiejsze niż podejmowanie próby negocjacji warunków. Nie zakładaj, że pierwsza odmowa jest ostateczna – dopytaj kandydata czy jest coś, co można zmienić. Być może okaże się, że szczera rozmowa na temat oferowanych warunków i potrzeb kandydata doprowadzi do renegocjacji oferty czego skutkiem będzie ostateczna jej akceptacja.
4. Celebruj sukcesy
Przygotuj listę kandydatów, których udało Ci się zatrudnić, wracaj do trudnych procesów rekrutacyjnych, które udało się zamknąć. Kiedy nadejdzie chwila zwątpienia spójrz w przeszłość i zobacz, ile przeszkód udało Ci się pokonać. Wracanie do sukcesów może być zastrzykiem motywacji szczególnie w chwili, w której czujemy, że nic nam nie wychodzi.
5. Zaakceptuj fakt, że nie masz wpływu na wszystko
Kandydat otrzymał lepszą ofertę, której nie możesz przebić? Hiring manager nie podziela Twojej opinii na temat kandydata? Jest to coś zupełnie poza Twoją kontrolą. Nie dasz rady zmienić jego myśli. Nawet, jeżeli wykonałeś świetną pracę w trakcie procesu, musisz pamiętać o tym, że czasem są rzeczy, na które nie masz żadnego wpływu, więc zadręczanie się nimi nie ma większego sensu.
6. Jak zabezpieczyć się przed odmową w procesie rekrutacyjnym?
Przed nadmierną liczbą odmów możemy się także zabezpieczyć. Najważniejszą kwestią jest dokładna weryfikacja potrzeb kandydatów. Pamiętasz jak siostra Kopciuszka na siłę próbowały wcisnąć zbyt dużą stopę w pantofelek, który na nią nie pasował? Nigdy nie stosuj tej taktyki w rekrutacji. Jeżeli kandydat na pierwszej rozmowie mówi Ci, że chciałby pracować zdalnie, nie licz na to, że zmieści się w ciasny pantofelek z napisem “hybryda.” Tracisz czas – kandydata oraz swój. Dobrze zweryfikuj potrzeby kandydatów względem nowej pracy oraz przedstaw kulturę organizacyjną i wyzwania, z jakimi będzie się mierzył. Jeżeli od samego początku pojawiają się wątpliwości, jest duże prawdopodobieństwo, że kandydat nie zaakceptuje finalnej oferty lub rezygnuje z procesu. W takiej sytuacji namawianie go na dalsze procesy rekrutacji nie ma prawa zakończyć się sukcesem.
Istotne jest również ocenianie natury odmowy. Jeżeli kolejny kandydat nie akceptuje oferty ze względu na finanse, porozmawiaj z hiring managerem. Jeśli dostajesz mnóstwo odmów na InMaile na LinkedIn, dopytuj, czego brakuje w Twojej wiadomości. Feedback ze strony kandydata może okazać się być punktem zwrotnym w całym procesie rekrutacyjnym.
Warto pamiętać także o społeczności rekruterskiej, która chętnie przychodzi z pomocą – w Internecie jest mnóstwo artykułów oraz porad na temat tego, w jaki sposób zwiększyć swoje response rate czy gdzie szukać zmotywowanych kandydatów. Korzystanie z dostępnej wiedzy oraz doświadczenia innych rekruterów, pozwala na zbudowanie skutecznych strategii rekrutacyjnych, które pozwolą nam zniwelować ryzyko odmowy.
Najważniejsza kwestia? Nie pal mostów.
Kandydaci rezygnują z procesu z różnych powodów. Fakt, że ktoś odrzucił Twoją ofertę teraz, nie oznacza, że nie zaakceptuje jej w przyszłości. Choć emocje często podpowiadają nam, żeby rzucić słuchawką (albo pracą), nie warto dać im się ponieść. Wracajmy co jakiś czas do takich kandydatów – jeżeli zostawiliśmy po sobie dobre wrażenie, możemy liczyć na to, że w przyszłości chętnie powierzą nam swoje poszukiwania pracy. Pamiętaj, że jeżeli nauczysz się radzić sobie z odmową, możesz uczynić z niej naprawdę potężne narzędzie w budowaniu bazy swoich kandydatów.